Jeśli chcesz przeczytać artykuły z innej kategorii, kliknij w wybrane przez siebie pole:
Jak zrobić stronę internetową?
Obierz zniżkę - 30%
w WebWave
W pierwszej części minicyklu o pozycjonowaniu stron internetowych pisałem o absolutnych podstawach. Jeśli się tym interesujesz, to pewnie wiesz, że te absolutne podstawy to jednak dosyć ważny temat i warto go jakoś tam śledzić czy obserwować. Dlatego teraz piszę nieco więcej o kilku dosyć prostych patentach, które pomogą robić lepsze SEO na stronie.
Wbrew pozorom to dobra technika, która pomaga wzmocnić konkretne podstrony. Jednak najlepiej sprawdza się gdy masz nieco więcej podstron, które pozycjonują się na jakąś ilość fraz kluczowych. W przypadku niewielkich stron ta technika może nie przejść.
Ale nie trać nadziei. Nawet jeśli masz kilkanaście podstron (wpisów blogowych) i zależy Ci na wzmocnieniu pozycji konkretnej frazy na konkretnej podstronie – linkuj do niej i pamiętaj o „anchorach”.
Czyli jeśli masz na stronie jakąś frazę, którą chcesz wzmocnić, to w tekście wpleć ją tak, żeby miała sens (na przykład piszesz o tym, jak ważne w robieniu stron internetowych jest zachowanie umiaru i trochę wolnego czasu) i właśnie z odpowiedniego miejsca linkujesz do konkretnej podstrony.
Chociaż nie jest to jakiś niesamowity myk, to pomaga wzmocnić pozycję stron. Mówi się na to cornerstone content. I faktycznie działa.
To kolejna technika do wykorzystania, gdy prowadzisz bloga lub masz czas/możliwość tworzenia treści na stronę. Algorytm wyszukiwarek ocenia też treści na stronie pod kątem ich kompleksowości.
Czyli jeśli piszesz o plackach ziemniaczanych, to pewnie i tak wspomnisz o mące, ziemniakach, tarciu, jajku, oleju, cebulce, patelni, smażeniu i kilku innych rzeczach, które dzielą Cię od tego chrupiącego przysmaku.
Jeśli główną frazą są „placki ziemniaczane” (aż mi się zachciało ich… hm…), to frazami powiązanymi tematycznie będą nazwy czynności czy półproduktów. Niby detal, ale ważny i na przykładzie pisania przepisu na placki ziemniaczane (czy też elaboratu na ich temat) widać to wyraźnie.
To sygnał dla wyszukiwarek, że ktoś potraktował temat w miarę konkretnie i warto tę stronę pokazać wyżej w wynikach wyszukiwania.
To akurat ciekawy temat powiązany z pozycjonowaniem. Bo jeśli celem jest jakaś pozycja, to osiągnięcie celu jest… konwersją. Wiem, jeśli zajmujesz się marketingiem, to pewnie się zastanawiasz o co chodzi. Ale podejdź właśnie w ten sposób: pozycja w wynikach wyszukiwania to cel. Jego osiągnięcie to konwersja.
Jak to optymalizować?
Możesz monitorować pozycję strony w Google Search Console. To darmowe narzędzie i sprawdza się naprawdę fajnie. Oczywiście jest wiele innych SaaS-ów, które w tym pomogą. Niektóre są kombajnami i naprawdę sporo robią dobrego. A niektóre po prostu są. Tak to pozostawię.
GSC pozwala na darmowe śledzenie fraz. Nie jest to idealne narzędzie, ale na początek wystarczy aż nadto. Pokazuje ono pozycję strony na konkretne frazy. Ale żeby ta informacja gdzieś się pojawiła, trzeba popiąć kod śledzący Google Search Console do strony (poradnik tutaj).
Monitorowanie zmian w pozycji strony jest o tyle ważne, że pozwala wybrać rzeczy, które świetnie działają i robić ich więcej. Oraz eliminować rzeczy, które niekoniecznie działają. Zwłaszcza że widoczność strony www w internecie jest bardzo ważna!