Jeśli chcesz przeczytać artykuły z innej kategorii, kliknij w wybrane przez siebie pole:

Jak zrobić stronę internetową?

Obierz zniżkę - 30%

w WebWave

Najnowsze artykuły:

Z każdym kolejnym rokiem internet się rozwija, a w świecie webdesignu powstają kolejne zasady i kreują się nowe trendy, a stare pomysły odchodzą do lamusa. Dokładnie tym ostatnim dzisiaj się zajmę, bo, mimo że nasz internet nie jest jeszcze bardzo stary, to wiele modnych kiedyś elementów już dawno stało się passé.

Muzyka w tle

Zacznę od zdecydowanie najbardziej irytującej, znienawidzonej i bezsensownej funkcji, która powodowała, że uciekałam z odwiedzanych przeze mnie stron.

Czy jest lepszy sposób na powitanie gości niż nastrojowa muzyka? Jednak dużo osób chyba uważało, że zbyt ryzykownym było poleganie na tym, że użytkownicy sami zapewnią sobie taką rozrywkę. Dlatego na wielu stronach internetowych widoczna była potrzeba puszczania dźwięków przez głośniki bez żadnego ostrzeżenia, gdy tylko się one załadowały.

Player z muzyką jest jak zmuszanie kogoś do czegoś, czego tak naprawdę wcale nie chce. Jakbyś się czuł, gdyby ktoś w parku podszedł do Ciebie, założył Ci słuchawki na uszy i próbował na siłę przekonać, żebyś słuchał? Tak samo czują się Twoi użytkownicy, gdy skazujesz ich na wybraną przez Ciebie playlistę.

Niech każdy w spokoju i swoim tempie przegląda Twoją stronę. Nawet w ciszy.

Niewygodna nawigacja

Chyba każdy webdesigner zna niesławną stronę Space Jam, która nadal (!) jest aktywna. Znana jest ze swojej przedziwnej, nieintuicyjnej nawigacji, która jest kwintesencją przestarzałego UI/UX. To, co teraz jest najbardziej istotne to proste, bardzo dobrze widoczne menu, które jest dostępne na każdej możliwej podstronie. Musi być przejrzyste i tak zaprojektowane, że w kilka sekund użytkownik jest w stanie znaleźć interesującą go informację. Pamiętaj, że masz średnio tylko 15 sekund na to, aby zaspokoić ciekawość osoby, która odwiedza Twoją witrynę! Inaczej ją opuści, a Twój współczynnik odrzuceń drastycznie

się zwiększy.

Kalendarzyk w rogu

Ten element jest zwyczajnie bezużyteczny. Każdy ma kalendarz w rogu swojego komputera, obok siebie na telefonie, czasami może sprawdzić na zegarku, a niektórzy nawet mają papierowe kalendarze na ścianie w pokoju. Zajmuje on niepotrzebnie miejsce na stronie i powoduje, że użytkownik odniesie wrażenie, że sam nie wiesz, co chcesz na niej umieszczać. Dużo elementów, ale bezsensownych? Widać, że nie zależy Ci na zachowaniu minimalistycznej estetyki na własnej witrynie. 

Księga gości

Nie jest aż tak bezsensowne, jak pozostałe pozycje, ponieważ zwyczajnie ewoluowało. To, co dawniej było uważane za księgę gości, teraz przeistoczyło się w opinie. Zamiast produkować długi opis na niepotrzebne tematy, wystarczy w formularzu pozostawić krótkie zdanie na temat firmy lub oferowanych usług, lub zaznaczyć na odpowiedniej skali konkretne cechy. Jeżeli nadal masz na stronie przestarzałą księgę gości, zamień ją na lekki i dobrze widoczny formularz do wystawiania recenzji. Nie tylko pojawi się możliwość wyboru najlepszych opinii i udostępnienie ich na stronie, ale po prostu nie zginą w otchłani kolejnych komentarzy.

Licznik odwiedzin

Tak naprawdę nikt nie wiedział, po co on był. 

Co oznaczał? Co realnie liczył? 

Ustawiony zawsze na głównej stronie, w stosunkowo widocznym miejscu, symbolizował “popularność” danej witryny. Jednak mało kto zwracał na niego uwagę. Służył raczej jak kalendarz i zapychacz miejsca, na który ktoś spojrzy przelotem. I nadal tak jest, ponieważ czasami widuję go jeszcze na różnych portalach.

Ewoluował on jednak w takie elementy jak np. popularny w tej chwili licznik użytkowników będących online. 

Czujesz się staro?

Osobiście miałam wszystkie te elementy na swoich stronach. Jednak wraz z rozwojem internetu i dorastaniem, człowiek uczy się, jak powinna wyglądać strona internetowa, aby zachęcała, a nie odstraszała. 

A Ty? Gdy korzystałeś z internetu jakie elementy były popularne, które teraz uważane są za designerskie faux pas?